Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Apple, Tim Cook, Hong Kong, Chiny i HKmap.live – kto tutaj kłamie?

Apple, Tim Cook, Hong Kong, Chiny i HKmap.live – kto tutaj kłamie?

8
Dodane: 5 lat temu

Kilka dni temu pisałem o Apple, Tim Cooku, Blizzardzie, HKMap.live, Hong Kongu i Chinach, krytykując działania amerykańskich korporacji w sprawach związanych z naciskami politycznymi rządu Chin. Tymczasem wyszło jeszcze kilka ciekawych informacji na światło dziennie, w temacie wyrzuconej z App Store aplikacji HKMap.live oraz słów wypowiedzianych przez Tima Cook.

Tim Cook, w notatce wysłanej do pracowników Apple’a, napisał:

  • że HKMap.live zostało usunięte, ponieważ było wykorzystywane do „wrogiego wyszukiwania pojedynczych oficerów policji w celach przemocy”;
  • oraz „do prześladowania osób i mienia, w miejscach, w których nie ma policji”;
  • że otrzymał „wiarygodne informacje” z Cybersecurity and Technology Crime Bureau w Hong Kongu.

Tymczasem, Starszy Kurator Kong Wing-cheung policji w Hong Kongu na konferencji prasowej powiedział, że poinformowali „kilka App Store’ów” o tym, że aplikacja HKMap.live „może zdradzać miejsce przebywania policjantów”.

Proszę zwróćcie uwagę, że Hong Kong twierdzi, że do takich ataków może dojść, podczas gdy Tim Cook twierdzi, że do nich doszło.

Jeszcze ciekawszy był wywiad z Sekretarzem Główny ds. Administracji Matthew Cheungiem i Sekretarzem Transportu i Mieszkalnictwa Frankiem Chan Fanem. Apple w swoim oświadczeniu dla prasy napisało, że HKMap.live „łamie nasze wytyczne oraz lokalne prawa [przyp. red. w Hong Kongu] (…)”. Na pytanie o to, jakie prawa łamie, Matthew Cheung odpowiedział, że „jeśli rozumiem Twoje pytanie prawidłowo, to jest to pytanie, które powinieneś zadać Apple, a nie nam, prawda?”. Frank Chan Fan dodał jeszcze, że „usunięcie aplikacji z App Store było decyzją Apple, więc jeśli chcesz wiedzieć dlaczego została usunięta, to może zapytaj Apple o to.”.

W międzyczasie nikt z rządu Hong Kongu, Apple, ani nawet Tim Cook, nie byli w stanie odpowiedzieć na pytanie, jakie dokładnie prawo łamała HKMap.live.

Pozostaje zatem kilka pytań:

  1. Czy HKMap.live było wykorzystane do „wrogiego wyszukiwania pojedynczych oficerów policji w celach przemocy” oraz do „prześladowania osób i mienia, w miejscach, w których nie ma policji”?
  2. Jakie prawo lokalne Hong Kongu łamie HKMap.live?
  3. Kto tutaj kłamie?

Scenariuszy mamy kilka. Z mojego puntu widzenia wygląda na to, że Apple ugięło się przed żądaniami Chin i wystosowało mało przemyślane oświadczenie, co się u nich praktycznie się nie zdarza. Tak, niektóre słowa historycznie można różnie interpretować, ale w tym przypadku Apple przedstawia znacznie czarniejszy scenariusz niż same rządy Chin / Hong Kongu, a Tim Cook wręcz wprost demonstruje twardszą postawę przeciwko demokracji niż wspomniane władze.

Oczywiście nie znamy całej prawdy, bo przecież jasne jest, że o wielu wydarzeniach się nie dowiemy, ponieważ odbywały się za zamkniętymi drzwiami, ale jest to skandaliczne i karygodne zachowanie amerykańskiej korporacji, która tak bardzo szczyci się swoją etyką. Nie trzeba zresztą daleko spojrzeć, aby znaleźć bardzo wyraźny przykład w temacie – w 2014 roku, Tim Cook, podczas spotkania akcjonariuszy, zdenerwował się, gdy padło pytanie o rentowność inwestycji firmy w inicjatywy mające na celu dbanie o środowisko. Powiedział wtedy:

“We do things for other reasons than a profit motive, we do things because they are right and just,” Mr Cook growled. Whether in human rights, renewable energy or accessibility for people with special needs, “I don’t think about the bloody ROI,” Mr Cook said, in the same stern, uncompromising tone that Apple employees hope they never have to hear. “Just to be very straightforward with you, if that’s a hard line for you . . . then you should get out of the stock.”

Tim Cook ewidentnie zapomniał, że Apple robi rzeczy nie tylko dla zysków, ale dlatego, że są „słuszne i sprawiedliwe”. Alternatywnie może być to po prostu kwestia wysokości tych zysków.

Każdy ma swoją cenę?

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 8

Trzeba dodać, że Apple tylko w Chinach oraz w Specjalnych Regionach Administracyjnych: Hongkongu i Makau oferuje specjalną wersję iPhone XS Max, XR i nowy iPhone 11 z fizycznym gniazdem Dual SIM bez chipa eSIM. Czasem ta wersja iPhone XS Max pojawia się na Allegro (symbol tej wersji XS Max A2104). Jej zaletą jest globalny zasięg, bo ma wszystkie zakresy GSM, LTE i nawet CDMA, czyli działa wszędzie, łącznie z USA (operatorzy w USA działają w technologii CDMA, swego czasu w Warszawie i chyba w Ostrołęce w tej technologii działały telefony nomadyczne Sferia, czyli telefony komórkowe z numerem stacjonarnym)

Apple od zawsze oferuje różne modele na różne części świata.

Trzeba dodać, że Apple tylko w Chinach oraz w Specjalnych Regionach Administracyjnych: Hongkongu i Makau oferuje specjalną wersję iPhone XS Max, XR i nowy iPhone 11 z fizycznym gniazdem Dual SIM bez chipa eSIM. Czasem ta wersja iPhone XS Max pojawia się na Allegro (symbol tej wersji XS Max A2104). Jej zaletą jest globalny zasięg, bo ma wszystkie zakresy GSM, LTE i nawet CDMA, czyli działa wszędzie, łącznie z USA (operatorzy w USA działają w technologii CDMA, swego czasu w Warszawie i chyba w Ostrołęce w tej technologii działały telefony nomadyczne Sferia, czyli telefony komórkowe z numerem stacjonarnym)

Apple od zawsze oferuje różne modele na różne części świata.