Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Sony WH-1000XM4 mogą otrzymać wsparcie dla parowania więcej niż jednego urządzenia

Sony WH-1000XM4 mogą otrzymać wsparcie dla parowania więcej niż jednego urządzenia

18
Dodane: 4 lata temu

W kodzie aplikacji Headphones Connect [iOS/Android] Sony’ego znaleziono odniesienia do funkcji, której najbardziej brakuje – możliwości sparowania ich z większą ilością urządzeń, aby się pomiędzy nimi automatycznie przełączać.

Gdy recenzowałem Sony WH-1000XM3, nazwałem je „prawdopodobnie najlepszymi słuchawkami z ANC na rynku”, ale z uwagą – tylko dla osób, które planują je łączyć z jednym urządzeniem. Osobiście obecnie korzystam z Bose NC700, a jednym z powodów jest to, że mam je sparowane z iPhone’em i iPadem, co oznacza, że ich kontrolę przejmuje to urządzenie, na którym włączę muzykę lub podcast.

Spodziewane WH-1000XM4, o których tweetuje JustPlayingHard, mają ponoć mieć możliwość parowania z dwoma urządzeniami. Zastanawiam się jednak, jak duży jest to problem dla producenta i programistów. Po pierwsze, Bose ma tę funkcję od wielu lat i jest ona tak prosta, że nawet Apple nie robi tego tak dobrze. AirPods parują się automatycznie z wszystkimi urządzeniami dodanymi do naszego konta iCloud (czyli więcej niż dwoma, co jest plusem), ale przełączać je trzeba ręcznie – jeśli słucham muzyki z iPhone’a na AirPods, to muszę na iPadzie fizycznie kliknąć w przycisk, aby je przełączyć. Tymczasem, aby to samo zrobić na Bose, wystarczy przestać odtwarzać muzykę na iPhonie i rozpocząć jej odtwarzanie na iPadzie, bez żadnej innej interakcji. Wiele innych producentów słuchawek również to oferuje, poza Sony. Jeśli ta funkcja rzeczywiście się pojawi, to mam ogromną nadzieję na to, że będzie działała przynajmniej tak dobrze, jak w Bose.

M4 mają też pracować o kilka godzin dłużej na baterii – wzrost z 36 na 40 godzin zapewnie nie będzie zauważalny dla wielu, ale skoro można, to czemu nie? Kod też sugeruje, że będzie funkcja „Smart Talking”, automatycznie wykrywająca osoby mówiące do nas, co automatycznie włączy tryb Ambient Sound Mode, abyśmy słyszeli dźwięki otoczenia i tym samym słowa rozmówcy. Ciekawy jestem, jak to się będzie sprawdzało w praktyce.

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 18

Mam XM3 i właśnie parowanie kolejnego urządzenia jest mega irytujące. Na codzień używam Powerbeatsów Pro lub Beats X a XM3 w domu, głównie do komputera. Zazwyczaj szybciej jest zresetować do trybu parowania niż budzić komputer i je odłączać. Jeżeli będą to tylko dwa urządzenia to i tak uważam to za porażkę. Mam laptopa, tablet i telefon + zegarek, co oznacza że znowu trzeba będzie wybierać.

Nie potrafisz korzystać z tych słuchawek. Mój komentarz wyżej. Wystarczy klikać połącz na urządzeniu z którym chcemy się połączyć gdy poprzednie jest rozłączone. Wystarczy że obydwa będą sparowane a jest to możliwe. Telefony można odbierać gdy słucha się muzyki z komputera na Windows 10.

A czy tylko ja mam tak z XM3, że w połączeniu z MBP muszę je łączyć 2 razy? Włączam słuchawki i łączą się automatycznie po BT z MBP. Ale zmiana głośności praktycznie niewiele zmienia. Dopiero rozłączenie/połączenie BT pozwala na normalne sterowanie głośnością.

Przecież parowanie więcej niż jednego urządzenia jest od początku xm3 więc dlaczego miało by go nie być xm4? Widać że autor przeklikuje opinie z internetu i nie ma tych słuchawek.

Do tej pory nie dało się tylko łatwo przełączać źródeł dźwięku pomiędzy urządzeniami, ale jest możliwość odbierania rozmów telefonicznych z telefonu, gdy słuchamy czegoś z Windowsa. Słuchawki są widoczne jako dwa urządzenia. Słuchawki i zestaw głośnomówiący.

Możesz parować, ale nie możesz się automatycznie przełączać. Co wychodzi na jedno, szczególnie jeśli uprzednio spakowanego urządzenia nie ma w pobliżu.

Ponownie nieprawda. Właśnie gdy poprzedniego urządzenia nie ma można to zrobić łatwiej klikając tylko na nowym połącz. W dodatku można odbierać rozmowy telefoniczne z innego urządzenia.

Piszesz jedno, a tymczasem jeśli uprzednio ręcznie nie rozłączę urządzenia (np. iPada) w menu Bluetooth, to nie XM3 nie będą działały z moim iPhone. W takiej sytuacji pozostaje mi ponowne sparowanie. Cieszę się, że masz magiczną parę, która działa inaczej, ale zdecydowanie preferuję podejście Bose i innych – wystarczy zacząć odtwarzanie dźwięku na innym urządzeniu, po uprzednim wyłączeniu odtwarzania na pierwszym, a słuchawki się automatycznie przełączają bez żadnej ingerencji usera.

Przecież pan nie ma tych słuchawek, więc dlaczego chce się spierać na temat o którym nie ma pojęcia. Rozmowa jak ze szczerbatym o sucharach.

Nie pan, tylko Wojtek Bardzo mnie cieszy, że lepiej wiesz co mam, a czego nie mam. Proszę o podniesienie poziomu dyskusji, albo ją zakończymy.

Nie mam magicznej kuli tylko wyczytałem

Osobiście obecnie korzystam z Bose NC700, a jednym z powodów jest to, że mam je sparowane z iPhone’em i iPadem, co oznacza, że ich kontrolę przejmuje to urządzenie, na którym włączę muzykę lub podcast.

Ale nie XM3, albo nie potrafi pan z nich korzystać.

Przy okazji bose też mam, żeby nie było. Ma lepsze aktywne ANC od sony, tyle że sony ma lepsze pasywne. To też taka prawda o której nikt nie mówi.

ANC z samej definicji jest tylko aktywne. ANC = Active Noise Cancelling. „Pasywne ANC” – rozumiem, że masz tutaj na myśli to, jak same słuchawki odcinają nas od otoczenia za pomocą puszek i poduszek. To nie ma jednak nic wspólnego z ANC.

Nie napisałem pasywne ANC właśnie z powodu że go nie ma.

Ma lepsze aktywne ANC od sony, tyle że sony ma lepsze pasywne.

Dokładnie tak napisałeś.

Może jak bym napisał (ANC) w nawiasie to by pan zrozumiał lepiej.