Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Bitcoin: Jak zacząć?

Bitcoin: Jak zacząć?

0
Dodane: 9 miesięcy temu

Wiele osób chciałoby poznać Bitcoina bliżej, lecz nie bardzo wiedzą, od czego zacząć. Jak postawić pierwsze kroki w głąb króliczej nory?


Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 7/2023


Po co w ogóle zaczynać?

Jest wiele powodów, aby zainteresować się Bitcoinem. O wyjątkowości i przełomowym charakterze samej technologii pisaliśmy już wielokrotnie w Strefie Bitcoina. Jest wiele cennych książek, które dotykają ekonomicznych, technologicznych czy nawet filozoficznych aspektów Bitcoina. O niektórych pisałem w felietonie „W głąb króliczej nory” (iMagazine 1/2023). W tym artykule skoncentruję się na praktycznych aspektach pierwszych doświadczeń z Bitcoinem.

Portfele sprzętowe, desktopowe i mobilne

Przed rozpoczęciem przygody z Bitcoinem należy zaopatrzyć się we własny portfel. Bez niego bylibyśmy skazani na przechowywanie kupionych satoshi na giełdzie lub u brokera. Portfel to oprogramowanie, które przechowuje klucz prywatny do naszych oszczędności i umożliwia nam podpisywanie tym kluczem transakcji, w których wydajemy bitcoina. Portfele są łatwo dostępne. Można je instalować na komputerze lub komórce. Upraszczając nieco, można powiedzieć, że rodzaj portfela należy dostosować do celu, w jakim zamierzamy go wykorzystywać. Jeśli chcemy się tylko pobawić technologią, a kwoty są niewielkie, możemy po prostu ściągnąć darmową aplikację na komputer. Jeśli potrzebujemy portfela do codziennych drobnych płatności za kawę, wystarczy nam aplikacja na telefon z obsługą Lightning. Jeśli jednak naszym celem jest oszczędzanie większych kwot, powinniśmy nabyć wysokiej jakości portfel sprzętowy.

Portfele suwerenne i kustodialne

Należy także odróżnić portfele suwerenne od kustodialnych. Portfel suwerenny, zwany też niekustodialnym, to taki, który pozostaje wyłącznie pod naszą kontrolą. Sami przechowujemy i chronimy prywatny klucz do niego, co oznacza, że naszych środków nie powierzamy nikomu. Portfele kustodialne to rozwiązania, w których powierzamy nasze bitcoiny firmie obsługującej portfel, trochę tak jak powierzamy nasze pieniądze bankowi. Ten model wiąże się więc z koniecznością zaufania osobie trzeciej. W świecie bitcoina rekomenduje się korzystanie z rozwiązań niekustodialnych, aby zachować pełną suwerenność finansową. Wiąże się to jednak z koniecznością wzięcia na siebie pełnej odpowiedzialności za ochronę klucza prywatnego, co może onieśmielać, zwłaszcza w pierwszych kontaktach z Bitcoinem.

Należy unikać wpłacania do portfeli kustodialnych większych kwot, mogą one być jednak dobrym narzędziem do rozpoczęcia przygody z Bitcoinem. Kustodialne portfele Lightning są bardzo łatwe w obsłudze i świetnie nadają się do drobnych płatności.

Wybrane portfele

       Sprzętowe              Desktopowe              Mobilne niekustodialne              Kustodialne      
Coldcard Sparrow Phoenix Wallet of Satoshi
Blockstream Jade Electrum Muun Blink
Bitbox Blue Wallet Zeus Alby (przeglądarkowy)
Trezor Exodus Breez

Pamiętajmy, że istnieje wiele rodzajów portfeli i ciągle powstają nowe. Do poważnego oszczędzania warto wybierać rozwiązania sprawdzone i renomowane. Z drugiej strony dużo frajdy może nam dać testowanie nowych produktów. Jest to bardzo szybko rozwijający się rynek, który wręcz kipi od innowacji.

Powyższe uwagi w żadnej mierze nie wyczerpują tematu portfeli. Szybko zorientujemy się, że dostępnych rozwiązań jest znacznie więcej. Dokonując wyboru, pamiętajmy o opisanych powyżej różnicach. Dodatkowo, jeśli nie planujecie używać innych kryptowalut, wybierajcie portfele obsługujące wyłącznie Bitcoina. Wprowadzanie obsługi innych kryptowalut wiąże się często z koniecznością dokonywania kompromisów, co niekiedy dzieje się kosztem bezpieczeństwa.

Chroń klucz prywatny

Najważniejszą rzeczą w świecie Bitcoina jest ochrona prywatnego klucza. Jest on zwykle zakodowany w 12 lub 24 słowach. Temat ochrony tych słów nadaje się na oddzielny duży artykuł. W tym miejscu pamiętajmy, że słowa te umożliwiają pełen dostęp do naszych oszczędności. Należy je zabezpieczyć przed zniszczeniem lub zgubieniem oraz utrzymywać w ścisłej tajemnicy. W szczególności nigdy nie przesyłajmy ich emailem, nie wpisujmy na żadnych stronach internetowych, nie fotografujmy komórką ani żadnym urządzeniem podłączonym do internetu, ani nie przechowujmy go w chmurze.

Jeśli planujemy większe oszczędności, należy rozważyć zakup portfela sprzętowego z metalowym backupem, który jest urządzeniem przeznaczonym do przechowywania i ochrony klucza.

Start small

Zacznij od małych kwot. Potrzeba nieco czasu, aby komfortowo obchodzić się z technologią Bitcoina. Na początku zderzysz się z obawami dotyczącymi tego, czy portfel zadziała, czy płatność dojdzie do adresata, czy nasze oszczędności nie znikną, czy nie pojawi się jakiś błąd. Dopiero z czasem przekonujemy się, że protokół Bitcoina działa zaskakująco niezawodnie. Nie zmienia to faktu, że pole do popełniania błędów jest niewielkie. Transakcje bitcoinem są nieodwracalne, nie ma też infolinii, na którą można byłoby zadzwonić, jeśli się pomylimy. Pamiętajmy, że Bitcoin nie jest firmą, nie ma emitenta, jest publicznie dostępną infrastrukturą płatniczą opartą o zdecentralizowaną sieć użytkowników. Dlatego warto na początku stawiać małe kroczki, na przykład kupić niewielką kwotę i wpłacić na swój portfel. Wykonać próbne transakcje z portfela do portfela. Pojawiające się przy tym niewielkie koszty transakcyjne można potraktować jako cenę uczenia się systemu, którą warto zapłacić.

Niektóre osoby rezygnują z zakupu z powodu wysokiej ceny bitcoina. Pamiętajmy jednak, że każdy 1 bitcoin dzieli się na 100 milionów części, zwanych satoshi. Dziś relatywnie niewiele osób może pochwalić się tym, że posiada całego bitcoina. Zwykle są to osoby, które rozpoczęły korzystanie z Bitcoina bardzo wcześnie, kiedy cena była dużo niższa, a ryzyko związane z technologią wydawało się wyższe z uwagi na mniejsze rozmiary sieci i niższą adopcję. Dzisiaj nadal jest bardzo wcześnie, jednak wartość 1 bitcoina wzrosła i na co dzień kupujemy raczej tysiące satoshi niż całe bitcoiny. Ponieważ podaż bitcoina jest limitowana, w przyszłości będziemy na co dzień posługiwać się zapewne pojedynczymi satoshi lub nawet ułamkowymi częściami satoshi.

Skąd wziąć satoshi

Jest wiele sposobów na pozyskanie satoshi. Po pierwsze, można kupić je od każdego, kto je posiada i będzie gotowy nam sprzedać. Niektórzy bitcoinerzy chętnie nawet przekazują nieodpłatnie niewielkie kwoty osobom, które nie mają jeszcze bitcoina, ale są nim zainteresowane. Jeśli więc znamy kogoś takiego, można w pierwszej kolejności zwrócić się do niego/niej.

Bitcoina można też nabyć na giełdach kryptowalutowych lub od wyspecjalizowanych brokerów. Takich firm jest na rynku wiele i przy wyborze należy kierować się ich wielkością i renomą. Przed dokonaniem zakupu warto zbadać i porównać prowizje stosowane przez danego brokera lub giełdę. W szczególności opłaty mogą być pobierane za wpłatę pieniędzy fiducjarnych (PLN, EUR, USD) na giełdę, za ich wymianę na satoshi oraz za wypłatę na własny portfel. Wybierzemy w ten sposób najkorzystniejszą w danym czasie ofertę i unikniemy niemiłych niespodzianek.

Unikaj spekulacji, chyba że lubisz hazard

Jak każde aktywo, Bitcoin nie jest wolny od ryzyka. Dzisiaj wiąże się ono w pierwszej kolejności ze zmiennością kursu. W krótkim okresie wartość Bitcoina potrafi wzrosnąć kilkukrotnie, a nawet kilkunastokrotnie, może też w podobnym okresie spaść o kilkadziesiąt procent. Na rynku są osoby, które usiłują na tym skorzystać poprzez spekulację na giełdach kryptowalutowych. Jest to działalność bardzo ryzykowna, której nie warto podejmować, jeśli mamy niską tolerancję na ryzyko. Prawdopodobieństwo przegrania z rynkiem i utraty pieniędzy jest bardzo wysokie nawet dla profesjonalnych traderów. W przypadku giełdowych turystów – czyli spekulantów-amatorów – szanse na jackpot są zupełnie znikome. Osobiście traktuję giełdy kryptowalutowe jak kasyno. Można sobie tam kupić trochę emocji, ale nie należy wpłacać tam więcej pieniędzy, niż jesteśmy gotowi stracić.

Na swojej drodze z pewnością natkniesz się na wielu giełdowych królów tradingu. Dowiesz się, że zarobili oni miliony dzięki umiejętności przewidywania zmian kursowych i stosowaniu dźwigni. Często będą chcieli oni sprzedać ci swój sprawdzony sposób na zostanie kryptomilionerem. Innym razem będą namawiać cię do zakupu jakiejś nowej kryptowaluty, która ma ich zdaniem za moment wielokrotnie zdrożeć. Podchodź do takich propozycji z najwyższą ostrożnością. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby spróbować tradingu, jeśli tylko jesteśmy świadomi związanego z nim ryzyka (możemy stracić istotną część albo nawet wszystkie zainwestowane pieniądze). Pomocne będzie wówczas poznanie przynajmniej podstaw analizy technicznej, analizy statystycznej blockchainu (analiza onchain) oraz analizy makroekonomicznej. Jednak – powtórzmy – prawdopodobieństwo, że wygramy z rynkiem i zarobimy w ten sposób szybko miliony, jest nikłe.

Bitcoin jest dla wielu osób pasją. I wbrew pozorom nie chodzi o pasję szybkiego bogacenia się, ale raczej o technologię i docenienie możliwości, które otwiera. Warto rozejrzeć się, czy nie mamy kogoś takiego w swoim otoczeniu. Jest duża szansa, że taki pasjonat chętnie podzieli się swoją wiedzą.

Istnieje również wiele publicznych grup bitcoinowych. Wielu specjalistów znajdziemy na Twitterze, a ostatnio także w sieci nostr – odpornej na cenzurę zdecentralizowanej sieci społecznościowej opartej na otwartym protokole. W Polsce można dołączyć do grupy Dwadzieścia Jeden (dwadziesciajeden.pl), będącej częścią globalnej inicjatywy twentyone.world. Dwadzieścia Jeden to platforma służąca do dyskusji, wymiany doświadczeń i wzajemnej pomocy w najróżniejszych aspektach Bitcoina. Grupa jest całkowicie otwarta, można dołączyć do niej na Telegramie, a także uczestniczyć w spotkaniach, które organizowane są w różnych miastach w Polsce.

Na koniec warto powtórzyć, że płacenie i odbieranie płatności bitoinem jest proste. Jest wiele służących do tego aplikacji-portfeli na telefon i komputer. Ważne jest odróżnianie portfeli suwerennych od kustodialnych, bo powinniśmy wiedzieć, kiedy przechowujemy bitcoina samodzielnie, a kiedy jest on kontrolowany przez dostawcę usługi. Bitcoin jest naprawdę nasz tylko wówczas, gdy używamy portfela suwerennego według popularnej zasady „not your key, not your bitcoin”. Jeśli mamy samodzielną kontrolę nad bitcoinem, prawidłowa ochrona prywatnego klucza staje się absolutnym priorytetem. Musimy zadbać o to, aby go nie ujawnić, nie zgubić oraz aby nie uległ zniszczeniu. Jest to w gruncie rzeczy najtrudniejszy i najważniejszy praktyczny aspekt korzystania z bitcoina. Kiedy już o to zadbamy, pozostaje samoedukacja. Bitcoin to kopalnia fascynujących tematów, które można zgłębiać dosłownie latami.

No i… Stay humble and stack sats.

Gracjan Pietras

Autor jest adwokatem i wspólnikiem w kancelarii „Doktór Jerszyński Pietras” w Warszawie. www.djp.pl

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .