Škoda Octavia 2024 pokazana – matrycowe reflektory, inteligentna asystentka i więcej nowości
Czesi zaprezentowali dziś oficjalnie mocno odświeżony szlagier z Mladej Boleslavi. Mowa oczywiście o modelu Škoda Octavia, najpopularniejszym aucie czeskiej marki w grupie Volkswagena. W reporterskim skrócie wymieniam nowości, jakich możemy się spodziewać po najnowszym wydaniu czeskiego przeboju.
Dla tych co nie lubią długo czytać, na szybko: dwie wersje nadwozia (liftback i kombi), sześć wersji silnikowych do wyboru (trzy jednostki znikają całkowicie z gamy tego modelu), moc najmocniejszego wariantu to 265 KM, nowe matrycowe reflektory, zaostrzona stylistyka, wnętrze z materiałami wyższej jakości, elementy wyposażenia spotykane dotychczas w autach wyżej pozycjonowanych, 13-calowy ekran multimedialny (taki sam, jak w modelu Superb najnowszej generacji), inteligentna asystentka Laura, wersja RS również nie znika z gamy. Dobra, złapmy oddech i teraz na spokojniej.
Odświeżone wzornictwo lubianego modelu i pokaźny pakiet usprawnień technologicznych to dwa główne akcenty, na które czeska marka położyła akcenty prezentując najnowsze wydanie Octavii. Jazda nocą w najnowszej Octavii powinna być bezpieczniejsza, a to dzięki zupełnie nowym, dokładniejszym matrycowym reflektorom LED Matrix. Nowe lampy składają się z modułu bi-LED oraz dwie sekcje 36 pojedynczych, niezależnie kontrolowanych przez oprogramowanie segmentów matrycowych (to o 12 więcej niż można było mieć w mocno doposażonej wersji sprzed zmian). Z tyłu nowa Octavia zyskała animowane, oczywiście ledowe, kierunkowskazy.
Nowa Octavia minimalnie urosła, co wynika przede wszystkim z nieco przeprojektowanych elementów nadwozia, takich jak np. tylny zderzak. Auto mierzy obecnie 4,7 metra, o centymetr więcej niż w starszej odmianie.
Wewnątrz w każdej odmianie podniesiono poziom wyposażenia, seryjnie otrzymamy dwa ekrany 10″, jeden to wirtualny kokpit, drugi to dotykowy ekran multimedialny. Opcjonalnie multimedia można obsługiwać też na 13-calowym wyświetlaczu (taki sam znajdziemy we wspomnianym nowym Superb, a także w elektrycznej Škodzie Enyaq). W standardzie zawsze otrzymamy klimatyzację i to dwustrefową (automatyczny Climatronic). Doceniam, że ktoś pomyślał o 15-watowej ładowarce indukcyjnej umieszczonej, uwaga, w chłodzonym obszarze kokpitu. Ponadto w drugiej połowie 2024 roku, z elektroniką pokładową ma być zintegrowana sztuczna inteligencja, asystentka głosowa Laura, która również ma być wyposażeniem standardowym.
Techniki na pokładzie jest więcej. Pojawia się astystent parkowania działający również z zewnątrz pojazdu (samochód sam wyjedzie z równoległych i prostopadłych miejsc parkowania). Oczywiście wciąż są obecne takie systemy jak adaptacyjny tempomat, asystent znaków drogowych, zmęczenia kierowcy, automatyczne hamowanie przed przeszkodą, z tym że wszystkie te systemy mają mieć teraz lepszą świadomość otoczenia.
Czesi chwalą się również podniesieniem standardów wykończenia wnętrza. Lepszej jakości materiały, nowe tapicerki foteli i boczków drzwi oraz, co dziś modne, szersze wykorzystanie materiałów powstałych z recyklingu. W opcji można będzie również zamówić ergonomiczne fotele z atestem AGR. Opcjonalne są również funkcje podgrzewania, wentylacji, a także masaże w fotelach.
Škoda zamierza oferować nową Octavię w czterech wariantach wyposażenia. Bazowy to Essence (tu mamy jeden wariant wykończenia wnętrza, Studio, z czarną tkaniną). Później mamy Selection (do wyboru pięć różnych wersji wykończenia wnętrza), Sportline (sportowe dodatki i sportowe fotele ze zintegrowanymi zagłówkami) oraz RS (tutaj do wybory dwie wersje wykończenia: tkaniną lub ekoskórą).
Octavia naturalnie wciąż pozostaje bardzo przestronnym i funkcjonalnym autem. Bagażnik wersji liftback to okrągłe 600 litrów pojemności, odmiana kombi zapewnia 40 litrów więcej. W tym segmencie (oficjalnie Octavia to kompakt) to wartości rekordowe. Do tego w nowej Octavii nie brakuje sprytnych rozwiązań, za które wielu klientów pokochało tę markę. Nowością w kombi jest np. automatycznie chowana osłona bagażnika, nowy schowek do przechowywania toreb, butelek czy kubków (piknikowy bajer), z tyłu foteli można założyć tablet teraz również na sportowych fotelach (wcześniej dawało się to zrobić tylko na zwykłych, a nie w wersji RS). Oczywiście skrobaczka za klapką wlewu paliwa czy parasolki w boczkach drzwi również są, teraz dodatkowo wykonane z ekologicznych materiałów.
Gama silnikowa nowej Octavii to dowód, że ktoś przemyślał sprawę. Z gamy znika jednostka 1.0 TSI. Skądinąd dobry trzycylindrowy silnik, ale do tak dużego auta, zwyczajnie niepasujący, a już na pewno nie zapewniający optymalnej ekonomii. Znika również hybryda plug-in z silnikiem 1.4 TSI. Tutaj obstawiam, że klienci zagłosowali portfelami, plug-iny w Octavii są rzadkością na ulicach. Wreszcie znak naszych czasów, Octavia pożegna się z 2.0 TDI w mocnym, 200-konnym wariancie.
Co zatem będzie napędzać nową Octavię 2024? Bazowo będzie to miękkohybrydowa instalacja z silnikiem 1.5 TSI o mocy 115 KM, wyżej pozycjonowany jest ten sam silnik (także MHEV) o mocy 150 KM. Słabszy wariant jest oferowany z 6-biegowym manualem lub automatem DSG, mocniejszy to już tylko DSG. Oprócz tego w gamie będzie czterocylindrowe 2.0 TSI, które nieznacznie wzmocniono. Wersja o mocy 204 KM ma zawsze napęd 4×4. Z kolei topowa i najbardziej sportowa Škoda Octavia 2024 RS dostarczana będzie zawsze z silnikiem 2.0 TSI o mocy 265 KM (o 20 KM więcej niż w poprzedniej Octavii RS). Diesel nie znika całkowicie, będzie po prostu słabszy (mniejsze emisje). Czesi zaplanowali dla nowej Octavii dwie odmiany 2.0 TDI o mocy 115 KM lub 150 KM. Ten drugi wariant to może być idealne rodzinne auto (szczególnie w nadwoziu kombi) do dalekich podróży. Mocniejszy z dwóch diesli zawsze jest łączony ze skrzynią DSG.
Kiedy nowa Octavia wjedzie do salonów w naszym kraju? Możemy się jej spodziewać już na początku drugiego kwartały br. Ceny? Tych Czesi jeszcze nie zdradzili, ale biorąc pod uwagę, że aktualnie Octavia przed zmianami startuje w cenniku marki od kwoty 100 200 zł (podstawowa konfiguracja), jednego można być pewnym: będzie drożej.