Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Agentic AI wchodzi do gry, ale czy jesteśmy na to gotowi?

Agentic AI wchodzi do gry, ale czy jesteśmy na to gotowi?

0
Dodane: 6 godzin temu

Premiera prototypowego smartfona ZTE Nubia M153, napędzanego modelem językowym Doubao od ByteDance, pokazała potencjał tzw. Agentic AI w urządzeniach mobilnych.

System, który potrafi autonomicznie zamawiać jedzenie czy edytować zdjęcia, wywołał jednak natychmiastową falę obaw o prywatność. Czy wizja autonomicznych asystentów w naszych kieszeniach to rewolucja w produktywności, czy koszmar dla bezpieczeństwa danych?

Wydarzenie z pierwszego tygodnia grudnia 2025 roku, kiedy to ByteDance (właściciel TikToka) wspólnie z ZTE zaprezentował smartfon z głęboko zintegrowanym agentem AI, jest sygnałem zmian na rynku. O ile dzisiejsze asystenty głosowe wymagają precyzyjnych komend, o tyle Agentic AI ma działać samodzielnie, wykonując złożone, wieloetapowe zadania w poprzek różnych aplikacji.

Wygoda kontra kontrola

Konsumencki entuzjazm szybko zderzył się z rzeczywistością. Filmy w mediach społecznościowych, pokazujące agenta AI swobodnie buszującego po systemie, dokonującego płatności i manipulującego danymi, wywołały „panikę prywatności”. Użytkownicy uświadomili sobie, że wygoda oznacza oddanie algorytmowi kluczy do całego cyfrowego życia. ByteDance zmuszone było ograniczyć niektóre funkcje prototypu, co pokazuje, że problem zaufania jest obecnie największą barierą adopcji tej technologii.

Biznes czeka na standardy

Eksperci wskazują, że prawdziwa rewolucja dokona się nie w kieszeniach nastolatków, ale w firmach. Gartner przewiduje, że do 2028 roku 33 proc. aplikacji biznesowych będzie wyposażonych w funkcje agentowe (wzrost z poniżej 1 proc. w 2024 roku). Dla sektora enterprise smartfon z autonomicznym agentem to potężne narzędzie – technik w terenie mógłby otrzymać automatyczną diagnozę awarii i plan naprawy bez przeszukiwania baz danych, a lekarz natychmiastowy kontekst medyczny pacjenta.

Wymaga to jednak standardów bezpieczeństwa, których rynek konsumencki na razie nie oferuje. Firmy potrzebują pełnych logów działań AI (kto, co i kiedy zrobiła sztuczna inteligencja), przemyślanego systemu uprawnień oraz możliwości wyznaczania sztywnych granic decyzyjnych dla algorytmów.

Chiny uciekają Zachodowi?

Strategia ByteDance, polegająca na licencjonowaniu swojego modelu Doubao różnym producentom sprzętu (podobnie jak Google z Androidem), może dać Chinom przewagę. Podczas gdy Apple (z opóźnionym wdrożeniem Apple Intelligence w Chinach i faktycznym brakiem wdrożenia Apple Intelligence w wielu innych krajach, w tym w Polsce) stawia na zamknięty ekosystem i prywatność, chińscy giganci budują otwarte standardy, które mogą zdominować rynek azjatycki.

Chiny chcą dogonić Nvidię. Czy sklejanie chipów wystarczy?

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .