Apple, ponownie, opóźnia dalszy powrót do biur
Apple, po raz kolejny, wstrzymuje powrót do pełnowymiarowej pracy w biurze, ze względu na wzrost przypadków COVID-19. Firma pierwotnie twierdziła, że pracownicy będą musieli pracować z biura przez trzy dni w tygodniu, począwszy od przyszłego tygodnia (23 maja), ale teraz się z tego wycofała.
Warto zauważyć, że Apple nie wyznaczyło również nowej daty, kiedy wymóg wejdzie w życie. Od pracowników nadal jednak oczekuje się, że będą pracować osobiście przez dwa dni w tygodniu.
Apple spotkał się z krytyką za to, że wymaga od pracowników pracy z biura, a zasady firmy są bardziej restrykcyjne niż innych z Doliny Krzemowej.
Decyzja o odroczeniu osobistego powrotu do biur na obowiązkowe trzy dni w tygodniu, raczej nie stłumi tej krytyki. W rzeczywistości może to prowadzić do jej nasilenia ze względu na fakt, że Apple uznał wzrost przypadków COVID-19, ale nadal wymaga dwóch dni w tygodniu osobistej pracy.
Dodatkowo Apple przywróciło obowiązek noszenia, przez pracowników, maseczek w stu sklepach na terenie USA. Klienci odwiedzający Apple Store nie są obecnie zobowiązani do noszenia masek.
Wracając do tematu biura, to myślę, że sporo osób w Apple może potraktować jedną z ostatnich reklam firmy, dosłownie.
https://www.youtube.com/watch?v=GC5Gmkn92Bg
Słowem podsumowania: Apple nie wie co robić w kwestii pracy zdalnej. A przy okazji zaczyna tracić najlepszych ludzi.
Dyrektor Apple ds. uczenia maszynowego, Ian Goodfellow, odchodzi z powodu powrotu do biura