Duży SUV to nie zawsze synonim bezpieczeństwa. Zaskakujące wyniki testów Euro NCAP
Wybierając duży, siedmiomiejscowy samochód dla rodziny (nie tylko SUV zresztą), wielu kierowców zakłada, że jego rozmiar automatycznie przekłada się na najwyższy poziom bezpieczeństwa. Coś mnie tknęło i przejrzałem raporty Euro NCAP z dwóch ostatnich lat. No i nie jest tak pięknie jak by się wydawać mogło.
Okazuje się, że najnowsze wyniki testów zderzeniowych Euro NCAP, gdy odfiltrujemy bazę tej organizacji ograniczając wyświetlanie wyników tylko do pojazdów z trzecim rzędem siedzeń, pokazują, że zdobycie kompletu pięciu gwiazdek w tej klasie wcale nie jest standardem. Wiele popularnych modeli nie spełnia najwyższych norm.
Analiza wyników testów przeprowadzonych w 2025 roku na siedmiomiejscowych SUV-ach i vanach przynosi otrzeźwiające wnioski. Spośród sześciu zbadanych modeli, aż cztery nie zdołały uzyskać maksymalnej oceny. Na notach czterogwiazdkowych poprzestały takie pojazdy jak Chery Tiggo 8, Ford Tourneo Custom, Peugeot 5008 (w wersji z trzecim rzędem siedzeń) oraz Volkswagen Caravelle. To wyraźny sygnał, że nawet nowe konstrukcje dużych, rodzinnych aut mogą mieć pewne braki w kluczowych obszarach bezpieczeństwa ocenianych przez Euro NCAP.
Trend ten nie jest nowością. Spojrzenie na wyniki z 2024 roku potwierdza, że problem istniał też wcześniej. Wówczas również kilka modeli nie sprostało wyśrubowanym normom. Przykładowo, Hyundai Santa Fe w standardowej specyfikacji otrzymał cztery gwiazdki, a popularny van Ford Tourneo Custom w podstawowej wersji zdobył zaledwie trzy gwiazdki. W obu przypadkach dopiero doposażenie pojazdu w dodatkowy pakiet bezpieczeństwa (Safety Pack) pozwoliło na podniesienie oceny.
Na szczęście na rynku nie brakuje pozytywnych przykładów, które udowadniają, że da się połączyć dużą przestrzeń i realnie rodzinne kompetencje dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny z najwyższym poziomem ochrony. W testach z 2025 roku maksymalną notę pięciu gwiazdek zdobyły Volkswagen Tayron oraz chiński Hongqi E-HS9. Co prawda ten drugi to dość egzotyczny model nazywany niekiedy „chińskim Rolls-Roycem”, ale już Tayron to dobra propozycja dla rodzin. Rok wcześniej na takie samo wyróżnienie zasłużyły m.in. Mazda CX-80, Škoda Kodiaq, Maxus MIFA 7 oraz wspomniany Hyundai Santa Fe, ale wyłącznie z dodatkowym pakietem bezpieczeństwa.
Euro NCAP bezlitosne dla nowości. Problemy z poduszką w Chery Tiggo, pięć gwiazdek dla OMODA 9
Powyższe wyniki prowadzą do jednej, kluczowej konkluzji. Klienci poszukujący bezpiecznego auta dla dużej rodziny nie mogą polegać wyłącznie na intuicji podpowiadającej, że „większy znaczy bezpieczniejszy”. Przed podjęciem decyzji o zakupie warto dokładnie zweryfikować wyniki testów zderzeniowych Euro NCAP dla konkretnego modelu i jego wersji wyposażeniowej. Jak się okazuje, pięć gwiazdek w tej klasie to wciąż przywilej, a nie reguła. Warto o tym pamiętać również dlatego, że w trzecim rzędzie podróżują najczęściej ci pasażerowie, którzy są naszym oczkiem w głowie: nasze dzieci.
