Zdążyć przed końcem świata. Twarze konspiracji
Ten artykuł pochodzi z archiwalnego iMagazine 06/2012
Zastanawiacie się czasem, kto stoi za teoriami konspiracyjnymi? Kim są ludzie, którzy straszą Was końcem świata, globalizacją, chipami i przybyszami z innej planety? Oto oni. Oczywiście nie wszyscy, ale trójka najbardziej znanych!
David Icke
Kiedy w 1991 roku 38 letni, telewizyjny prezenter sportowy David Icke wkroczył do studia, gdzie nagrywany był Wogan, nikt nie podejrzewał, że oto rozpoczyna się prawdziwie niezwykła histora. Publiczność co chwila wybuchała śmiechem, a ironii i złośliwości nie odmawiał sobie również sam prezenter programu zapewniając Icke’a, że śmiech ten wcale nie wynika z przejawów sympatii. Bo też i teoria prezentowana przez Davida Icke’a nie należała do tych, które dobrze prezentują się w telewizji. Odkrył on bowiem, że światem rządzi zło i postanowił go uratować, ujawniając prawdę o tajnych machinacjach, spiskach i ludziach, którzy tak naprawdę rządzą całym światem. Zapowiadał również katastrofy naturalne – wybuchy wulkanów, powodzie, tornada – mające uwolnić ową złą energię zgromadzoną wewnątrz ziemi. Po wystąpieniu w programie Wogana nie było mu łatwo – jeszcze długo nie mógł pokazać się na ulicy bez wzbudzania salw śmiechu, zaś jego nazwisko stało się pełnoprawnym żartem, często wykorzystywanym przez komików.
Jednak Icke nie zamierzał się poddać i na dobre zagościł w świecie konspiracji zaglądając w każdy kąt, wyciągając z szafy trupy a nawet tajemniczych Reptilian i tajnych agentów CIA. Bo też teorie Icke’a ewoluowały z czasem. Na początku była to negatywna energia ludzkich myśli, za nimi zaś podążyły rody rządzące światem od czasów starożytnych. Następnie przyszedł czas na machinacje na rynku finansowym i w świecie polityki. Z czasem pojawili się kosmici, którzy w ludzkim przebraniu mają żyć na naszej planecie i odprawiać tajemnicze, ociekające krwią rytuały magiczne. Gdy na świecie odbywa się jakieś wydarzenie, Icke już tam jest. Głosi prawdę na temat obozów FEMA, gości z Nibiru, Avatara i Matrixa. Tworzy monumentalne dzieła, w którym nakazuje rasie ludzkiej podnieść się z kolan i pamiętać, kim jesteśmy. Bilety na jego wystąpienia rozchodzą się błyskawicznie, więc warto zamawiać je z odpowiednim wyprzedzeniem.
Bez wątpienia David Icke, bez względu na prezentowane poglądy, jest jedną z największych ikon świata konspiracji, zaś jego książki sprzedają się w tysiącach egzemplarzy. Jednych śmieszy, jak w trakcie show Wogana w latach 90, inni traktują go ze śmiertelną powagą. Na You Tube królują filmy jasno wskazujące, którzy ze światowych polityków, dziennikarzy i celebrytów są gadami w przebraniu. Podobno można to poznać po tym, że mrugają gadzią powieką i mają problemy z zachowaniem kamuflażu. Sami oceńcie, ile w tym prawdy. Możecie też odwiedzić polskie forum Davida Icke’a – znajdziecie tam więcej materiałów na temat prezentowanych przez niego (i nie tylko) poglądów. Możecie również zajrzeć na jego oryginalną stronę – czeka na Was dziesięcioletnie archiwum pełne najróżniejszych materiałów. Powodzenia w odkrywaniu prawdy o świecie!
Len albo Dr Len, jak mówią jego wielbiciele, jest bardzo barwną osobistością. Z zawodu dentysta – zasłynął publikacją na temat sposobu powstania AIDS. Odkąd zaistniał w konspiracyjnym świecie nie daje się z niego wygnać. Po teorii dotyczącej AIDS przyszła kolejna, tym razem z zakresu radiofonii, a raczej fal radiowych i to właśnie dzięki niej stał się prawdziwą ikoną. Dowodzi on bowiem, że jesteśmy kontrolowani dzięki nadawaniu na określonych falach, głównie fali serca o częstotliwości 528Hz.
Konspiracja, według Horowitza, polega na tym, że grupy trzymające władzę w sposób celowy nadają zakłócenia na tej właśnie fali, by zamknąć ludzkie serca i uczynić z nich bezwolną masę, którą w prosty sposób można sterować dzięki prymitywnym podstawowym potrzebom.
Podobnie jak inne osobistości z tego świata, lubi podkradać popularność wytworom popkultury. Jedna z jego książek nosi tytuł: „Love. The real DaVinci code” („Miłość. Prawdziwy kod DaVinci”), w której zupełnie otwarcie odnosi się do fikcyjnych opowieści Dana Browna. Chyba najbardziej znaną z jego książek jest: „DNA – Pirates of the sacres spiral” („DNA – Piraci świętej spirali”), traktująca o wielu aspektach konspiracji, w tym zdrowym życiu, medycynie wibracji oraz wpływie pozaziemskim na życie ludzi na ziemi.
Jednak to nie wszystko – Leonard Horowitz jest również odkrywcą panaceum na wszelkie dolegliwości, które zwane bywa „Świętą Wodą”. Panaceum to Oxysilver – koloidalny roztwór srebra, który wspaniale radzi sobie ze „złymi” bakteriami oraz wirusami, natomiast, dzięki swojej unikalnej budowie i sposobowi uzyskiwania, wcale nie zagraża „dobrej” florze bakteryjnej naszego organizmu.
Za niewielką buteleczkę specyfiku trzeba zapłacić około 200 zł. Nie należy jednak przesadzać ze stosowaniem tego środka, można bowiem przypłacić to trwałą zmianą karnacji na… kolor sinoniebieski (argyria).
Dr Horowitz specjalizuje się w dostarczaniu produktów i suplementów, mających chronić nasze zdrowie i uniezależnić nas od skorumpowanych lobby farmaceutycznych, które czyhają na nas za każdym zakrętem. Sprzeciwia się polityce szczepień, wykazując ich szkodliwość. Twierdzi, że AIDS to broń masowej zagłady stworzona w amerykańskich laboratoriach.
Ian Crane
Ian Crane objął w posiadanie ten rejon konspiracyjnego świata, w którym króluje NWO, Codex Alimentarius i żywność genetycznie modyfikowana. Od czasu do czasu zajmuje się mitami i religią, ale największy nacisk kładzie na działalność korporacji takich jak MONSANTO – firma zajmująca się biotechnologią, modyfikacją genetyczną i środkami ochrony roślin. Posiada ona patenty na 49% ziaren wykorzystywanych w produkcji żywności w USA. Firma ta budzi spore kontrowersje z wielu względów – na przykład przez produkcję terminator seeds – nasion, które w wyniku sterylizacji zatrzymują u dojrzałych roślin proces produkcji owoców i nasion oraz poprzez wprowadzenie do obiegu preparatu Agent Orange, wcześniej używanego w czasie wojny w Wietnamie do wyniszczenia dżungli a mającego szkodliwy wpływ na organizm ludzki. Nie bez znaczenia pozostaje kwestia produkcji popularnej substancji słodzącej o nazwie Aspartam, która przez wielu uznawana jest za silnie rakotwórczą.
Ian Crane nie poprzestaje jednak wyłącznie na sferze materialnej. Jego badania nad religiami i mitologią dowodzą, że wszystkie wydarzenia dzisiejszego świata mają na celu przeniesienie nas na inny poziom egzystencji i stworzenia nowego ogniwa w teorii ewolucji – oświeconego Homo Luminous.
Podobnie jak wcześniej wspomniani aktywiści, również Ian chętnie uczestniczy w publicznych wydarzeniach, prowadzi spotkania i warsztaty a nawet koresponduje z osobami zainteresowanymi jego teoriami. Na jego stronie możecie zakupić książki, filmy DVD, materiały oraz bilety na wystąpienia i warsztaty.
There’s an app for that!
Całkiem niedawno, w AppStore pojawiła się dedykowana aplikacja Davida Icke, bez której na pewno nie obędą się żadni zwolennicy teorii konspiracyjnych. Aplikacja zawiera materiały wideo, przygotowane przez samego Icke – ponad 1 GB wiadomości o politycznych manipulacjach, zasłonach dymnych, oszustwach finansowych i wojnie na bliskim wschodzie.
Aplikacja występuje w dwóch wersjach – darmowej i pełnej, za którą należy zapłacić 2,39 Euro.
A skoro zewsząd otacza nas mgła manipulacji, czy uda nam się przetrwać koniec świata? Jak się przygotować? Czy istnieje Survival Guide końca świata? O tym następnym razem!
Komentarze: 2
Bardzo fajny artykuł, trochę szydery nigdy nie zaszkodzi. ;) Jak dobrze pamiętam, to jest jeszcze teoria “starożytnych astronautów” o której program był emitowany w TV, to Ci sami co postawili nam piramidy, odwiedzali Majów, wybudowali galaktyczne połączenia i mają wrócić, bardzo “soon”. Jednym z prowadzących był ten pan profesor znawca ufolog, taki mocno opalony z długimi włosami, część pewnie go z memów kojarzy.
Albo historia o tajemnym włączniku ukrytym gdzieś u podnóży piramidy w Egipcie, który uruchomiony na czas ma zapobiec apokalipsie (cała sprawa ma polskie korzenie).
Oj osób odpowiedzialnych za takie teorie jest bardzo dużo, czasem aż dziwi ludzka naiwność. Bo o ile NWO jestem w stanie zrozumieć, ale świat rządzony przez jaszczury?
Dinozaury wyginęły. Podobno wszystkie.
Według mnie, oni (twarze konspiracji) popełniają kardynalny błąd, który dyskredytuje całość ich prac. O ile na początku wychodzą ze słusznego założenia, że coś do diabła jest nie tak z tym światem dookoła, z czasem zaczynają zachowywać się jak pelikany – łykać wszystko co popadnie i wrzucać do jednego wora. Przez to stają się niewiarygodni, a co za tym idzie – budzą raczej wybuchy śmiechu, niż poważną refleksję. Naprawdę zdarza się znaleźć, również u nich, ziarnko przemyślanej teorii, ale to niestety za mało, żeby traktować poważnie całość. A jak w nagłówkach zaczynają się pojawiać teksty rodem z najnowszych publikacji filmowych, pt: “Tak Matrix to szczera prawda!” “Kod daVinci – ja to odkryłem”, “Czeka na nas świat Avatara!” – zaczyna się robić żenująco. Bardziej “rusza” mnie, że w Stanach postawili nowe “Stonehenge” i kiedyś, w dalekiej przyszłości, jacyś idioci mogą to sobie wziąć do serca, jako przesłanie starożytnej kultury:http://www.democraticunderground.com/discuss/duboard.php?az=view_all&address=104×5366888