Mastodon
Zdjęcie okładkowe wpisu Doro67 z nowym sercem i przełącznikami oraz rodzina Think6.5°

Doro67 z nowym sercem i przełącznikami oraz rodzina Think6.5°

6
Dodane: 4 lata temu

Niektórzy być może zauważyli, że w ciągu paru ostatnich miesięcy nie publikowałem nic na temat swojej Doro67. Po pierwsze, miała iść na sprzedaż i miałem kilku kupców w kolejce, ale chwilę później dowiedziałem się, że Maarten z Holandii – projektant PCB – pracuje nad nowym sercem dla Doro67.

Doro67

Doro67 ostatnio pisałem w maju 2019 i wspomniałem wtedy o zmianach w swoim layoucie. Nie korzystałem z niej zbyt wiele od tamtego czasu, bo przez większość czasu stukałem na swoich Think6.5RAMA M60-A. Klawiatura była zbudowana w oparciu o Gaterony Yellow i stockowe PCB, które miało wsparcie dla QMK. Kilka miesięcy temu pojawił się update dla wsparcia VIA, ale wtedy moja Doro już była rozebrana. Wnętrze składa się z PCB oraz tzw. daughter board, czyli karty pomocniczej z portem USB-C. Ta malutka karta pojechała do Maartena, aby stworzył jej kopię. Przy okazji Maarten zaadaptował swoją PCB TA65 do obudowy Doro67 i nazwał to PCB „Dodo67”. Czekałem kilka tygodni na przesyłkę od niego, a ta w końcu dojechała przed paroma dniami.

W oczekiwaniu na nią, zamówiłem nowe przełączniki, bo stare były przylutowane do PCB i obawiałem się, że je zniszczę podczas wylutowywania (nie sprawdzałem w jakim są stanie, ale czekają w szafce na lepsze dni). Zdecydowałem się na NovelKeys Creams – liniowe przełączniki, które ponoć brzmią wspaniale. Jak już dojechały, to spędziłem wiele godzin na ich smarowaniu. Przy okazji, to pierwszy raz, gdzie znalazłem wadliwe przełączniki w zestawie – aż 3. Na szczęście potrzebowałem 67, a zamówiłem 70, więc wyszło idealnie.

Creams wykonane są z materiału POM, który ma zapewniać, że przełączniki będą „śliskie” i nie będą stawiały oporu podczas ich naciskania. Wiele osób też zachwyca się ich dźwiękiem. Moim zdaniem, w stanie nienasmarowanym, brzmią gorzej od Tealios V2 i są bardziej szorstkie. Po nasmarowaniu, tracą trochę tej szorstkości i ich dźwięk staje się głębszy, ale nadal uważam je za gorszy przełącznik. Są za to kilkukrotnie tańsze. Creams stały się sławne, bo Tfue – grasz Fornite’a – zamówił sobie customowego Keyculta i ktoś zdecydował się na montaż właśnie Creams w nim. Świat oczywiście oszalał na ich punkcie, bo tak.

Jak już skończyłem ich smarowanie, za pomocą Tribosys 3204, to nadszedł czas na montaż ich w Dodo67. Maarten był na tyle miły, że wlutował mi gniazda MillMax, które powodują, że PCB staje się hotswapowe i nie wymaga lutowania. W odróżnieniu od gniazd hotswapowych Kailh, MillMaxy są bardzo ciasne i wciśnięcie przełącznika wymaga sporo siły. Samo PCB nie jest też przykręcane do klawiatury, tylko normalnie wisi w jej wnętrzu, przylutowane do przełączników. To oznaczało, że musiałem się nieźle nagimnastykować, aby całość złożyć. Przy okazji zdecydowałem się na zmiany w zamontowanych klawiszach i tym razem założyłem GMK Oblivion V2 – customowy zestaw inspirowany Githubem, gdzie zamiast typowych legend typu „Control”, „Alt” czy „Enter”, mamy komendy – „Tag”, „Push”, „Rebase”, „Commit”, „Fetch”, „Pull”, „Merge” i więcej.

Tak obecnie brzmi moje Doro67 i muszę powiedzieć, że te przełączniki dobrze pasują do tej klawiatury. Różnicy względem poprzednich Gateronów Yellow nie usłyszycie na nagraniu, ale Creams powodują mniejsze echo, a sam dźwięk jest ciut głębszy.


Think6.5°

W moje ręce niedawno wpadła kolejna Think6.5 w kolorze e-white (na środku). Dosyć długo ją budowałem dla znajomego. Finalnie zdecydował się na Tealios V2 – te same przełączniki, które zastosowałem w mojej e-yellow Think6.5.

Nasmarowałem je za pomocą Tribosys 3204 i tutaj jest największa różnica między nimi – moje Tealios V2 nasmarowane są za pomocą 3204, ale sprężyny potraktowano Krytox GPL 105. Różnica w dźwięku jest. Subtelna, ale jest. Ciekawy jestem co będzie za kilka miesięcy, jak przełączniki się już dobrze ułożą.

Przypomnę jednocześnie, że moja poliwęglanowa Think6.5 ma ciche Zeal Rosélios, nasmarowane Tribosys 3204, bo Tealios brzmią na niej słabo.

W międzyczasie też dojechała do mnie przesyłka z GMK WoB Hiragana, z japońskimi legendami na klawiszach alpha i ikonach na modach. Zamontowałem go na poliwęglanowym Thinku, ale chyba przeniosę go na Doro67, gdzie kontrast z bielą bardziej mi pasuje.

Plany na przyszłość

Doro67 miałem zamiar sprzedać, żeby zrobić miejsce dla innych klawiatur, ale mam do niej ogromny sentyment. Dodatkowo, nowe przełączniki powodują większą chęć pisania na niej. Nie dlatego, że są lepsze. Wystarcza mi, że coś się zmieniło… Mam więc moralny dylemat i nie wiem co robić. Wiem, że RAMA M60-A zostaje – to moje pierwsze i jedyne HHKB. Think6.5 mam w dwóch wersjach i normalnie sprzedałbym model poliwęglanowy, z rozsądku, zostawiając sobie wyjątkowy żółty, ale to tak wyjątkowa klawiatura, że żałowałbym tego natychmiast. Swoją drogą, Doro67 też zbudowano mniej niż 200 sztuk, więc ciężko ją znaleźć.

W międzyczasie zamówiłem 65% RAMA Foundry Jules i 7V od Gok101, ale tych klawiatur spodziewam się dopiero pod koniec 2020 i na początku 2021.

Problemy pierwszego świata…

Wojtek Pietrusiewicz

Wydawca, fotograf, podróżnik, podcaster – niekoniecznie w tej kolejności. Lubię espresso, mechaniczne zegarki, mechaniczne klawiatury i zwinne samochody.

Zapraszamy do dalszej dyskusji na Mastodonie lub Twitterze .

Komentarze: 6

Czy ostatecznie uważasz, że hype spowodowany NovelKeys Cream jest uzasadniony? Podoba mi się ich brzmienie, ale szukam jakiegoś ‘skoku jakościowego’ z Mx Red, które używam i zastanawiałem się właśnie nad Creams vs Tealios. W Tealios martwi mnię trochę siła nacisku, która jest teoretycznie większa niż w Mx Black, a w dłuższej perspektywie są dla mnie trochę męczące.

po pierwsze sprężyny zawsze można zmienić, po drugie mx black ma 80g bottom out, a tealio 67g, więc nie wiem pod którym względem są cięższe

Być może przyczyniła się do tego hype’u cena, która jest wyraźnie niższa niż np. Tealios. Dźwiękowo uważam, że jest dobrze, ale hype powodował, że spodziewałem się czegoś niesamowitego, a tymczasem mam tańsze, bardziej szorstkie, Tealios.

Mam przełączniki Zeala w wagach 62g, 63,5g i 67g. Te ostatnie mi najbardziej pasują. NK Creams są trochę cięższe. MX Black mają bottom-out force na poziomie 80 cN, czyli ok. 82g, czyli są zdecydowanie cięższe niż Tealios 67g (15g dla precyzji).

Pamiętaj też, że ten bottom out może w rzeczywistości się różnić, bo sprężyny nie są w 100% zgodne ze specyfikacją. Moje Sakurios 62g w rzeczywistości mają ok. 58g.

Myślę, że to jednak wszystko zależy od preferencji. Ja osobiście lubię lekką szorstkość w NK Creams. Po prostu bardziej mi odpowiada uczucie pod palcami i dźwięk. Jak ktoś szuka super płynnych przycisków to Tealios czy Black Ink zdecydowanie wygrywają z NK Creams. Dlatego ja przed zakupem zamawiam po kilka sztuk dla testu, bo co osoba to inne odczucia.

Trochę pomieszałem kwestię aktywowania przełączników z bottom-out force, więc dzięki wielkie za doprecyzowanie.

Na pewno w najbliższym czasie będę próbował kupić coś z Tealios, ale dostępność jakichś setów większych w wymiarze 75 / TKL z hot swap, albo chociaż czegoś do złożenia z kbdfans, niezależnie od ceny jest stosunkowo problematyczne.