14 i 16-calowe modele MacBooków Pro mają zwiększyć udział Apple Silicon w rynku
Oczekuje się, że Apple wypuści w pierwszym kwartale nowe 14- i 16-calowe modele MacBooków Pro z procesorami Apple Silicon (prawdopodobnie M1X/M1Z lub od razu M2). Ma to zwiększyć udział Apple w rynku procesorów do notebooków do około 7%, według tajwańskiej firmy badawczej TrendForce.
W lipcu 2020 roku analityk Ming-Chi Kuo stwierdził, że nowe 14- i 16-calowe modele MacBooka Pro z procesorami Apple, wraz z całkowitą zmianą wyglądu pojawią się pod koniec drugiego lub trzeciego kwartału tego roku. Kuo dodał później, że te modele MacBooka Pro będą wyposażone w wyświetlacze Mini-LED zapewniające większą jasność, lepszy kontrast, bogatsze kolory i nie tylko.
W przyszłości możemy doczekać się czarnych, matowych MacBooków
Apple na pełne przejście swoich komputerów na autorskie procesory dało sobie 2 lata (licząc od zeszłorocznego WWDC). W kolejce najbardziej wyczekiwanych maszyn są jeszcze przeprojektowane iMaki, które prawdopodobnie powiększą przekątne swoich matryc. W zeszłym miesiącu Nikkei Asia poinformował, że nowy iMac Pro jest również przygotowywany na 2021 roku.
TrendForce donosi, że Intel boryka się z rosnącą presją konkurencyjną zarówno ze strony Apple, jak i AMD na rynku producentów procesorów. Firma będzie musiała w odpowiedzi dostarczyć odpowiednią strategię produktu. W zeszłym miesiącu fundusz hedgingowy Third Point z Nowego Jorku wezwał Intel do podjęcia „natychmiastowych” działań w celu restrukturyzacji i ograniczenia strat. Czy to oznacza, że komuś zaczyna się palić grunt pod nogami? Tak. Na pewno w dalekiej perspektywie.
Osiągi pierwszego procesora Apple M1 dedykowanego komputerom osobistym i stacjonarnym okazały się tak dobre, że właściwie w większości zastosowań Apple odleciało konkurencji o jakąś dekadę, nie podnosząc przy tym cen.
W przygotowaniu są już układy dla Mac Pro. Chyba nie muszę dodawać co to oznacza.
Apple pracuje nad 32-rdzeniowymi CPU i 128-rdzeniowymi GPU w odmianach Apple M1