Tesla Model 3 – wcale nie taki tani, „na jakiego wygląda”
35 tysięcy dolarów. Tyle kosztuje podstawowy model… Model 3. To ten, którego nie chcecie kupić.
35 tysięcy dolarów. Tyle kosztuje podstawowy model… Model 3. To ten, którego nie chcecie kupić.
Tylko 5-6 października w Krakowie będzie można zdobyć wiedzę od najlepszych i najbardziej doświadczonych ekspertów z takich firm jak Facebook, Pinterest, 7digital, Trello, Microsoft, Miquido czy Zalando. Za niespełna trzy miesiące, po raz czwarty, rusza Mobiconf, czyli największa mobilna konferencja w CE!
Do Pragi udaję się w zastępstwie Jaśka (Jana Urbanowicza, dla formalistów), ponieważ jemu wypadła jakaś operacja – bodajże przyszywają mu kajdanki do ciała, w postaci obrączki na palcu serdecznym prawej ręki – na prezentację Skody Citigo. Jak wiecie, w iMagazine staramy się wspomnieć o wszystkich właściwościach samochodów, ale skupiamy się głównie na technologii w nich zawartych – mam nadzieję, że wrażenia z VW Tiguana sprzed paru tygodni przypadły Wam…
Jak Craig Federighi wyszedł na scenę i zaczął opowiadać, że ich marketingowy zespół specjalistów pojechał w wysokie rejony gór Sierra i wymyślili, że macOS 10.13 przyjmie nazwę „High Sierra”, to myślałem, że żartuje. Myliłem się. „High” oczywiście sugeruje, że system jest na haju, na co zresztą Craig zwrócił uwagę, ale zapewnił nas, że nowa nazwa jest „fully baked”, czyli wyupalona w betonie.
Już tradycyjnie w trakcie startu WWDC (World Wide Developers Conference) zorganizowaliśmy wspólne oglądanie Keynote w warszawskim klubie Miejsce Chwila.
Wczorajszy keynote oglądałem z zapartym tchem. Rzadko mi się to zdarza w ostatnich latach – wiele z niedawnych prezentacji uważałem za nudne. Tym razem jednak Apple wypełniło część moich oczekiwań. Nie do końca oczywiście, ale na tyle, że jestem usatysfakcjonowany. Niektórzy być może napisaliby „ukontentowany”, ale ja tego nie zrobię… Oh wait…